lasery projektu Marka Smitha

dobre buty poznasz po tym jak są wykonane. jak używając ich tracą bądź zyskują. stają się niewygodne bądź wprost przeciwnie ujmują maksymalnym komfortem użytkowania. na taki okaz warto czekać 

w ostatnim tygodniu pojawiły się idealne warunki do wypróbowania nowych zabawek. air max 95 chambray niesamowicie wygodne. nubuk, to problematyczny typek. dał o sobie znać. i już po pierwszym spacerze wiem, że nie będą to buty na wieki. ale! wygodę reprezentują pierwszorzędną i będą moimi ukochanymi aż ich śmierć ode mnie nie zabierze. drugie polecialy slate’y. i tu też nie obyło się bez niespodzianek. komfort mniejszy w porównaniu do poprzednika. i leżenie w pudle odbiło się czkawką – skóra na czubku zaczyna pękać. to tylko małostkowe bzdury

wykonanie i jakość to dwa określenia stanowiące synonimy wszystkich modeli laser packu. rzadko spotykana dbałość o szczegóły. niesamowite detale. świetny design oraz komfort użytkowania (specjalna, miękka wkładka). pierwsza kolorystyka, która marzyła mi się bardzo długo. chyba najładniejsza z całego zestawu. z resztą mniejsza. nie chodzi tu o to, aby być najlepszym i najładniejszym. chociaż w istocie są naprawdę genialne. z praktycznych porad – w stosunku do ciemnych laserów projektu Stephana Maze’a, które wypadają na większe o 0.5cm tutaj metka mówi prawdę

Komentarze

Popularne