PICK UP | 2012 AIR JORDAN 4 RETRO "fire red" WHITE/VARSITY RED-BLACK

w mieście gdzie prym wiodą fast foody których sukces opiera się na prostej zasadzie - ma być tanio i smacznie niekoniecznie zdrowo, gdzie posiłki przygotowywane są z produktów niskiej jakości w miejscach o wątpliwych warunkach w zaledwie 5 minut trudno jest wymagać czegoś więcej
parę miesięcy temu kiedy pojawiła się zapowiedź fire redów cieszyłam się, że będę mogła sięgnąć po namiastkę marsów. tylko jakim kosztem? niekoniecznie finansowym co jakościowym. rok 2006 w którym ukazało się poprzednie retro pozostawił niesmak. damska kolorystyka sand zaskoczyła mnie materiałem cholewki. stosunkowo twardą i bardziej plastikową niż skórzaną. pierwszy krok w złą stronę. black cat kocham i nie potrafię powiedzieć o nich złego słowa chociaż w obydwu przypadkach szokiem była dla mnie pękawica po paru wyjściach. farba nie odpada lecz wzór mozaiki był widoczny
na myśl o zbliżającej sie dacie premiery radość rosła, trwała do momentu otwarcia pudełka i przyrównania nowej zabawki do czwórek z "początków końca". pierwsze co - sneakersy zapakowane w plastikowy kawałek materiału podobny do worka w którym wrzucam śmieci. metafora czy nawiązanie do tego co sie pod nim kryje? idę dalej. abstrahując od syntetycznego plastiku który JB zawzięcie nazywa skóra, wydają się być masywniejsze w stosunku do czwórek które mam. da się zauważyć niedociągnięcia w wykonaniu jak na przykład niedbale nałożona farba na midsole'u. na dwóch butach wygląda to zupełnie inaczej. plusem jest gruba wyściółka, niczym ta z black catów. przymierzając je miałam wrażenie jakbym zakładała air force 1 a nie jordany, są strasznie sztywne. skóra jak i podeszwa. zrobiłam w nich może z 5 kroków. mimo zastosowania najwyższych środków ostrożności widać, że skóra zaczyna się marszczyć, gniecie się. PO 5-CIU KROKACH! jako szczególarz nie mogę się nie przyczepić do innego wykończenia języków niż w retrach sprzed 6-ciu lat, farby nachodzącej na system i dramatycznego keychaina. na języku znajduje się napis znany z czwórek white cement - "twentytwelve". nie rozumiem zapędów Jordan Brandu do mydlenia oczu poprzez dodawanie gadżetów i zmienianie designu pudełek i box tagów. drugie brzydkie pudło, którego nie mogę przenieść z miejsca na miejsce nie zostawiając na nim odcisków palców z którymi nie da sie nic zrobić. metka pudełkowa dla mnie kompletnie nieczytelna. zaczynam doceniać srebrno-czarne boxy


porównanie poprzedniej wersji do tegorocznej byłoby bardziej sensownym rozwiązaniem jednak ani OG tym bardziej marsy nie chcą do mnie wpaść
model: 
 AIR JORDAN 4 RETRO
product color: 
 WHITE/VARSITY RED-BLACK
origin: 
 MADE IN CHINA
SKU: 
 308497 110
 year of production: 
 2012
production date, production line: 
 03/13/12 Y3
 retail price: 
 $160
 retroed: 
 OG 1989, retro "mars blackmon" 2006
 additional note: 
 -

Komentarze

Popularne