nike air max '95 sc - obsidian/dark blue-light cyan
gdyby portale aukcyjne w jednym dniu przestały istnieć prawdopodobnie przestałabym zbierać buty. większość swoich par wykopałam właśnie na nich i to tam spędzam najwięcej swojego wolnego czasu wertując, analizując, kupując rzeczy, których nie potrzebuje
nie zaskoczę was, jeśli powiem, że źródłem okazji są słabo opisane aukcje. tytuł w postaci nazwy brandu, czy wpisanie "nike hitop" albo nazwanie air force'ów dunkami to narma. w przypadku aukcji, od której cała historia się zaczęła wszystko było na swoim miejscu. "nike air max blue trainers", niska cena, air max 95 z 1999, mój rozmiar, obfity opis: "very good condition". wchodzę w to!
to, co dostałam w paczce zaskoczyło mnie bardziej niż się tego spodziewałam. buty były zapiaszczone (nie wiem co trzeba robić aby doprowadzić je do takiego stanu), pianka odchodziła od poduszek, system na wymarciu. tragedia
dzięki Bogu, jest paypal
po dwóch dniach namysłu otworzyłam sprzedającemu spór. po odczekaniu około tygodnia zamieniłam spór w roszczenie, dzięki czemu po przedstawieniu zaistniałej sytuacji przy pomocy ekipy z paypala, mogłam domagać się zwrotu pieniędzy. po upływie ostatecznego terminu, w którym sprzedający miał zgłosić swoją wersję wydarzeń, otrzymałam pełen zwrot
jeśli przedmiot różni się od przedstawionego na aukcji kolorem, stanem czy po prostu nie jest oryginalny - zgłaszajcie to do paypala
dlaczego o tym pisze? z dwóch powodów. wielu z nas używa paypala na co dzień, jednak zapominamy, że dzięki temu, że płacimy to pierniczone 4% prowizji jesteśmy chronieni przed oszustwami. na początku, gdy przerzuciłam się z allegro na ebay zostałam parę razy oszukana nie mając świadomości o tym, że dzięki paypalowi mogę się domagać swoich praw. chce również zwrócić uwagę na to, że cały czas trzeba być czujnym. czasami warto odpuścić niepewną aukcję i mieć święty spokój niż szargać sobie nerwy krzywymi akcjami
jeśli cena jest zbyt atrakcyjna, aukcja słabo opisana, zdjęć jest mało - pytajcie, męczcie sprzedawcę o zdjęcia i zasypujcie legit check pytaniami
nie zaskoczę was, jeśli powiem, że źródłem okazji są słabo opisane aukcje. tytuł w postaci nazwy brandu, czy wpisanie "nike hitop" albo nazwanie air force'ów dunkami to narma. w przypadku aukcji, od której cała historia się zaczęła wszystko było na swoim miejscu. "nike air max blue trainers", niska cena, air max 95 z 1999, mój rozmiar, obfity opis: "very good condition". wchodzę w to!
to, co dostałam w paczce zaskoczyło mnie bardziej niż się tego spodziewałam. buty były zapiaszczone (nie wiem co trzeba robić aby doprowadzić je do takiego stanu), pianka odchodziła od poduszek, system na wymarciu. tragedia
dzięki Bogu, jest paypal
po dwóch dniach namysłu otworzyłam sprzedającemu spór. po odczekaniu około tygodnia zamieniłam spór w roszczenie, dzięki czemu po przedstawieniu zaistniałej sytuacji przy pomocy ekipy z paypala, mogłam domagać się zwrotu pieniędzy. po upływie ostatecznego terminu, w którym sprzedający miał zgłosić swoją wersję wydarzeń, otrzymałam pełen zwrot
jeśli przedmiot różni się od przedstawionego na aukcji kolorem, stanem czy po prostu nie jest oryginalny - zgłaszajcie to do paypala
dlaczego o tym pisze? z dwóch powodów. wielu z nas używa paypala na co dzień, jednak zapominamy, że dzięki temu, że płacimy to pierniczone 4% prowizji jesteśmy chronieni przed oszustwami. na początku, gdy przerzuciłam się z allegro na ebay zostałam parę razy oszukana nie mając świadomości o tym, że dzięki paypalowi mogę się domagać swoich praw. chce również zwrócić uwagę na to, że cały czas trzeba być czujnym. czasami warto odpuścić niepewną aukcję i mieć święty spokój niż szargać sobie nerwy krzywymi akcjami
jeśli cena jest zbyt atrakcyjna, aukcja słabo opisana, zdjęć jest mało - pytajcie, męczcie sprzedawcę o zdjęcia i zasypujcie legit check pytaniami
Komentarze
Prześlij komentarz